Autor Wątek: FJR 1300  (Przeczytany 38185 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Online gyver

  • Administrator
  • Stały bywalec
  • ******
  • Wiadomości: 6318
  • Thanked: 65 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MECHANIK
  • MoTo: FJR 1300 RP23 AE, ROMET PONY 50-M-2
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #30 dnia: 2014-09-12 20:02 »
A i ten jak na tyle lat był niski. :D
Pasja to nie wszystko.
 

Offline Tynio

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: Yamaha FJR 2002r.
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #31 dnia: 2014-09-13 09:06 »
Średnia to może i tak. Ja za swoją z 2001r wziąłem prawie 20 tys.   Gwarantuję, że za 13 -13,5 tys. zł. Nie kupisz FJR, w której nic nie będziesz miał do roboty.
Dokładnie. Ja w tamtym roku za swoją z 2002 r. bez stelaża i kufra centralnego dałem 17 tys. Kto ma dobry sprzęt to go ceni..
--- silnik, dwa koła i mina wesoła ---
 

ErniOK

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #32 dnia: 2014-09-15 23:02 »
Jak w Fjr z 2001r. przy 80tyś przebiegu podcieka kardan, to czym to może być spowodowane ?, jest czym się przejmować ?

 

Falkon48

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #33 dnia: 2014-09-15 23:50 »
Wygląda na skatowane moto, a wał rozsądnie użytkowany przy tym przebiegu nie powinien mieć wycieki.
 

Eskimos

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #34 dnia: 2014-09-16 00:10 »
Co znaczy "rozsądnie użytkowany"? Uszczelniacz może zdechnąć zawsze, czy to przy 80, czy przy 8 tys. km. Poza tym, to jest stare, suche i zakurzone zapocenie, a nie wyciek :) Nic poważnego to raczej nie będzie.
 

Offline Fido

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 5620
  • Thanked: 9 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJ 1200 , ZAP 1200 , CBX 550F,Mini Bike
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #35 dnia: 2014-09-16 00:57 »
jest czym się przejmować ?
Za rzadko myjesz moto.
 

Falkon48

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #36 dnia: 2014-09-16 06:21 »
Co znaczy "rozsądnie użytkowany"? Uszczelniacz może zdechnąć zawsze, czy to przy 80, czy przy 8 tys. km. Poza tym, to jest stare, suche i zakurzone zapocenie, a nie wyciek :) Nic poważnego to raczej nie będzie.
Rozsądnie, to znaczy utrzymywanie stałego poziomu oleju w kardanie ani więcej ani mniej.Takie to suche do końca nie jest i pewnie od jakiegoś czasu stoi na podwórku.
 

morenavik

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #37 dnia: 2014-09-16 08:55 »
Obrzydza mnie taki widok.. jak człowiek nie dba o wygląd zewnętrzny motocykla to i o inne aspekty np. mechaniczne także przy jego użytkowaniu.. wychodzi chyba z założenia "siadac i jechac"  :icon_neutral:
 

Offline Zeta

  • Moderatorzy
  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 4984
  • Thanked: 12 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJR 1300 RP085
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #38 dnia: 2014-09-16 18:21 »
Rozsądnie, to znaczy utrzymywanie stałego poziomu oleju w kardanie ani więcej ani mniej.

Więcej? Nie ma szans. :D

jak człowiek nie dba o wygląd zewnętrzny motocykla to i o inne aspekty np. mechaniczne także przy jego użytkowaniu..

Też wychodzę z takiego założenia. Pamiętać jednak trzeba, że ErniOK chciał pokazać co go niepokoi, a najlepiej widać to na zakurzonym motocyklu.
Gdyby całkiem o niego nie dbał, nie byłoby zapytania. :)
 

ErniOK

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #39 dnia: 2014-09-17 17:18 »
Więcej? Nie ma szans. :D

Też wychodzę z takiego założenia. Pamiętać jednak trzeba, że ErniOK chciał pokazać co go niepokoi, a najlepiej widać to na zakurzonym motocyklu.
Gdyby całkiem o niego nie dbał, nie byłoby zapytania. :)

No ja jestem z tych co raczej dbają o swojego konia :) Wystarczy spojżeć na moją XJ'tę 40 tyś bezawaryjnej jazdy
i wyglądam nie różni się od stanu gdy ją kupowałem..

Moto na zdięciach nie jest jeszcze moje (tylko kolegi z forum)
http://fj-fjr.com/index.php?topic=9278.msg103013#msg103013

Ja przymierzam się do zakupu, dla tego pytałem
 

ErniOK

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #40 dnia: 2014-10-03 21:35 »
Cześć

takie dwa pytania

1)
Czy oryginalne kufry FJR'y nie są trochę przymałe do podroży we dwie osoby ?
Chodzi mi głównie o wakacyjne wyprawy 3-4 tygodnie..

2)
Czy przebieg ponad 80 tyś to dużo dla FJR ?
Jak przy takim przebiegu z rozrządem, sprzęgłem , tarczami hamulcowymi.. (załóżmy że sprzęt był przeciętnie i normalnie używany)..
Czego mogę się spodziewać że będzie do wymiany czy roboty ?
 

Offline arthurr

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2604
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Husqvarna TR650; Kawasaki KLR250
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #41 dnia: 2014-10-03 21:56 »
1) Można się spakować tak, że miejsca starczy, można i tak że braknie niezależnie od wielkości kufrów. Na FJR możesz ewentualnie powiesić akcesoryjne givi, tyle że zyskasz niewiele a diżo stracisz na designie. Ja miałem ori kufry, do tego duży centralny (ponad 50 litrów) i spory tankbag. Na Chorwację miejsca starczyło. Gdybym musiał wieszać jeszcze namiot/ materace/ śpiwory - uwiesiłbym je na kufrach bocznych i na centralnym.

2) Co wy wszyscy z tym przebiegiem? Odpowiedz sobie ile sam robisz motocyklem. Ja robię ok. 10 tys rocznie (mało, wstyd mi), więc zakładam że używany motocykl tyle jeździ. I to jest normalne. Moja FJR na liczniku miała niecałe 70 tys jak sprzedawałem, tarcze były bez najmniejszego rantu, wymieniłem sobie łańcuszek rozrządu - ale tylko dlatego że przed rozbiórką go kupiłem (długość starego i nowego była taka sama), z niczym innym nie miałem żadnych problemów (no prawie - raz złapałem gumę, raz spaliły mi się obie żarówki przedniej lampy i... tyle). Na przebieg w używanym motocyklu się NIE PATRZY. Patrzy się na relację stan - cena.
jeździć nie umiem, ale lubię :)

 

Offline savi

Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #42 dnia: 2014-10-03 22:02 »
Cześć

Też coś dodam od siebie...

1) Odpowiedz TAK i NIE. Wszystko zależy od gustu i zapotrzebowania co chcemy zabrać. Oryginalne kufry są małe i posiadają zaledwie 30L . Ja używam GIVI E41 z   
    zamontowanym specjalnym stelażem pod kufry boczne do FJR.

2) Przebieg znikomy można powiedzieć. Ja już mam na liczniku 156tyś km a moja FJR jest z 2001r. Sam zrobiłem ponad 100tyś km .Nadal chodzi jak pszczółka.
    Rozrząd wraz z napinaczem wymieniłem przy 100tyś km, tarcz jeszcze nie ruszałem, sprzęgła również. Jeszcze termostat wymieniłem i zestaw naprawczy pompy 
    wody, panewki i uszczelniacze lag. Wszystko na oryginałach Yamahy. Poza tym nic specjalnego się nie działo oprócz oczywiście przeglądów czyli wymiana oleju, 
    filtrów itp. To tyle jeśli chodzi o przebieg 156tyś km.

 

Online bart

Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #43 dnia: 2014-10-03 22:07 »
Artur, zgadzam się. Jednak myślę, że koledze chodzi o wpływ rzeczonego przebiegu na silnik, stąd pytanie czy to dużo. Pozwolę sobie odpowiedzieć, 80 tyś to nie jest dużo. Nie ma się czego obawiać.
 

ErniOK

  • Gość
Odp: FJR 1300
« Odpowiedź #44 dnia: 2014-10-03 22:12 »
Cześć

Też coś dodam od siebie...

1) Odpowiedz TAK i NIE. Wszystko zależy od gustu i zapotrzebowania co chcemy zabrać. Oryginalne kufry są małe i posiadają zaledwie 30L . Ja używam GIVI E41 z   
    zamontowanym specjalnym stelażem pod kufry boczne do FJR.

2) Przebieg znikomy można powiedzieć. Ja już mam na liczniku 156tyś km a moja FJR jest z 2001r. Sam zrobiłem ponad 100tyś km .Nadal chodzi jak pszczółka.
    Rozrząd wraz z napinaczem wymieniłem przy 100tyś km, tarcz jeszcze nie ruszałem, sprzęgła również. Jeszcze termostat wymieniłem i zestaw naprawczy pompy 
    wody, panewki i uszczelniacze lag. Wszystko na oryginałach Yamahy. Poza tym nic specjalnego się nie działo oprócz oczywiście przeglądów czyli wymiana oleju, 
    filtrów itp. To tyle jeśli chodzi o przebieg 156tyś km.
Czyli 80 tyś to silnik jeszcze na dotarciu :)
Artur, zgadzam się. Jednak myślę, że koledze chodzi o wpływ rzeczonego przebiegu na silnik, stąd pytanie czy to dużo. Pozwolę sobie odpowiedzieć, 80 tyś to nie jest dużo. Nie ma się czego obawiać.

Tak właśnie o to głównie mi chodzi :)

Co do kufrów, nie widziałem jeszcze ich na żywo ale ze zdięć wyglądało że niewiele tam się zmieści