Chociaż zarejestrowałem się na forum prawie równo 2 lata temu, to ani się nie witałem ani nic nie napisałem... Dwa lata temu lookałem tutaj wiedziony chęcią powrotu do pierwszej swojej "pełnolitrażowej" maszyny jaką była Yamaha FJ 1100, którą to miałem jakieś dwa lata (2008-2009). Nieco ją podremontowałem i dostarczała mi niemałych wrażeń. O niej mowa:
Od tego czaasu minęło 5 lat a ja dosiadałem różnych motocykli, skończywszy ostatnio na maksiskuterze Aprilia Atlantic 500, który to skończył o tak:
jakieś około 400 km od domu...
Niedawno odemontowałem i sprzedalem Suzuki DR 800 bo po operacji kręgosłupa (tytanowa wstawka
) był dla mnie w teren za ciężki. Bo jak się wywalę i nie podniosę to zadzwonię do przyjaciela i co powiem, jestem w lesie
. Szukałem więc ostatnio lekkiego enduraka, ale...znalazłem to:
i wspomnienia wróciły...
Anyway, choć popękane plastiki, dzwięki wydobywające się z silnika i wyskakująca na wysokich obrotach dwójka, nijak nie wskazywały na to, iż to moto w momencie opuszczenia fabryki w 1986 roku miało 125 koni i rozwijało 250 km/godz nabyłem ją za jedyne 2300 zł... Mam nadzieję, ze posłuży jako fajna baza do garażowo- remontowych misteriów.
Trochę przydługo na przywitanie? Jeszcze kapkę...
Motocykle to moja pasja od dziecka, nie jestem może jakimś wytrawnym mechanikiem raczej domorosłym naprawiaczo-wymieniaczem
lubię podróże motocyklowe i nie tylko motocyklowe i parę ich w życiu bliższych i dalszych zaliczyłem. Lubię coś popisać i coś zorganizować. Mieszkam w Białymstoku i pomieszkuję na podlaskiej wsi- Domanowie (przy drodze 66
). Jestem aktywnym członkiem Klubu Chińskich Motocykli oraz współzałożycielem klubu "Non Omnis" z Łomży. Obawiam się, ze obecnie będę tu częściej zaglądał...
Pozdrawiam..
p.s. może trochę późno ale jak ktoś nie ma planu na najbliższy weekend to zapraszam na imprezę objazdową przeze mnie organizowaną na Podlasiu:
http://www.klub-chinskich-motocykli.pl/forum/viewtopic.php?f=30&t=4597