kurde. powiem Wam, że teraz to się jeszcze bardziej cieszę, że kupiłem FJ. bo dzięki niej trafiłem na to Forum i widzę, że tutaj doborowe towarzystwo jest
i są tutaj sami prawdziwi miłośnicy tej marki, a nie ludki, które moto mają z przymusu i sa przez to niezbyt przyjemni w obejściu
i zaczynam teraz tylko żałować, że finansowo teraz bardzo kiepsko stoję. wręcz tragicznie i nie dam rady zawitac w Wiśle. no ale wszystko jeszcze przede mną. z FJ sie pewnie nie prędko rozstanę, ze względów choćby finansowych. Chyba że zmienie na inny model. Dopiero jak finanse dopiszą takie większe, wtedy sie przesiądę na inną maszynę... spokojnie... następne moto jakie chce mieć to nic innego jak FJR
Bo w FJR zakochałem się tuż po zakupie FJ (w której tez się zakochałem) i od tej pory wiem, że pozostanę ciągle w rodzine