Milosnik dwoch kolek od okolo 20 lat , choc pierwsze powazne moto dopiero w 2006, suzi gsx1100f (dowiozla mnie az na nordkapp i jest do dzis), w 2009 zakup fjr 1300 i tez zostanie pewnie na dlugo. Jest super na dluzsze wyprawy, a to to co naprawde lubie. Krym , Rumunie i Czarnogore juz udalo sie zjezdzic a jeszcze wiele pieknych miejsc do odwiedzenia. Choc czasami trudno pogodzic zycie rodzinne z moto wyprawami warto jednak czekac do kolejnego urlopu by muc usiasc za kierownica fjrki i pomknac przed siebie zostawiajac problemy zycia codziennego gdzies w dali.
, jeszcze raz pozdrawiam i do zobaczenia na trasie .