Witaj!
Nie wiem jakie masz doświadczenie z motocyklami ale jeśli to twój pierwszy to możesz się lekko zrazić.
Dlaczego?
Generalnie tanio kupiłeś, ale drogo za remont zapłacisz.
Oczywiście mogę się mylić w ocenie, ale z tego co widać na załączonych zdjęciach dedukuję:
1) Kogoś kto tak przerobił moto nie posądzam o zbyt wielki szacunek dla jego stanu. Chyba że te wszystkie zmiany są konsekwencją upadku/ów i zniszczenia oryginalnych części. Ktoś mógł kombinować w tym kierunku tnąc koszty i doprowadzając moto jedynie do stanu używalności. Ty z tego co zrozumiałem chciałbyś dążyć do oryginału, a to nie będzie tanie. Poprzedni właściciel musiał zdawać sobie z tego sprawę.
2) Co widać na zdjęciach:
- Masz nieoryginalny tył. Nie wystarczy wymienić jedynie kanapy. Potrzebny jeszcze zadupek z lampą i boczki.
- Co do przodu - to całego brakuje. Czasza z zegarami to nie będzie mały wydatek.
- Masz pokiereszowane wydechy (na pewno prawy). Motocykl musiał leżeć. Od ciebie zależy czy będziesz chciał wydechy wymieniać, choć to kosmetyka, ale tanie to to nie jest.
- Dekiel sprzęgła masz wymieniony zapewne dlatego, że pedał hamulca przebił poprzedni. Przyjrzyj się temu, czy ten też nie jest już polepiony poxipolem.
- Drobne braki np. dekielek na uszczelnieniu wału - pewnie będzie ich więcej.
Wszystko to sprawia, że potrzebny byłby dobry dawca organów, ale podstawowe pytanie to, czy twój motocykl jest dobrym biorcą?
Moim zdaniem trzeba zdiagnozować silnik, pomierzyć kompresję, sprawdzić ile oleju bierze, zmierzyć grubość tarcz hamulcowych (powinny mieć min. 7,1mm gr.) oraz ocenić amortyzator tylny. Zakładam że motocykl jest prosty ;)
Moim zdaniem nie warto inwestować w ten egzemplarz. Lepiej jeździć jak jest - nawet możesz się pouczyć, bo nie będzie "szkoda" jak go położysz.
Jeśli zależy Ci na oryginale to kup coś innego i z 2-ch złóż jeden dla siebie.
Co do awarii jaką masz opisz ją dokładniej.
Silnik gaśnie i blokuje się, czy tylko nie zapala?
Rozrusznik kręci?
Pozdrawiam,