Autor Wątek: czolo!  (Przeczytany 19765 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kamilos

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 2409
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: Yamaha FJ 1200 3CY 1990, Pannonia , jawa, wsk
czolo!
« Odpowiedź #15 dnia: 2009-07-11 21:53 »
Moim zdaniem przykry widok  :?
"Nie polemizuj nigdy z idiotą! Najpierw ściągnie Cię na swój poziom, a później zniszczy doświadczeniem"

Kamil
 

HERSONES

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #16 dnia: 2009-07-12 00:14 »
:(
noo stary, powiem krótko - masakra!
 

mireckii

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #17 dnia: 2009-07-12 09:39 »
Masz naprawde orginalny motocykl.Jeszcze takiego nie widziałem :shock:
Uroda to rzecz gustu ale moim zdaniem powinieneś coś z nim zrobić i to szybko.
 

Kox

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #18 dnia: 2009-07-12 16:10 »
powoli zamawiam czesci od niego,narazie mam oferte na plug. Reszta no nie mam pomyslu. Nie wiem czy udam i sie kupic kanape. Teraz przegladam podzespoly mechaniczne, uklad jezdny, potem napewno go zmodyfikuje w kierunku oryginalu. O ile dam rade to bedzie moze przypominal oryginal, mam kilka pomyslow ale czas pokaze czy uda sie je wprowadzic w czyn. Kiedy spotkam sie z kims z fj tka, to przyjze sie dokladnie , chce wylapac roznice miedzy tym co mam.
z tego wzgledu, ze jest jaki jest nie przeplacilem za niego, wyglada naprawde jak kal, szczegolnie ze ktos pomalowal go czarnym matem calego...co za bezguscie.
Po Waszych komantarzach jeszcze bardziej chowam sie na drodze przed spojzeniami motocyklistow z yamahami;P
Mam znajomego w konstancinie, mistrza lakiernnictwa i kolege mistrza  blacharki, obiecali mi pomoc. widzialem ich dziela, naprawde artysci w tym zanikajacym zawodzie, jestem dobrej mysli.
Gdyby ktos z forum przejezdzal miedzy Piasecznem a Konstancinem to w Chyliczkach przy ul.Starochylickiej, ale od strony piaszczystej drogi wjazd. Trzymam tam motocykl, tam jest warsztat i lakiernia, przewaznie tam jestem popoludniamii zapraszam z fj ką , chetnie porownam modyfikacje.
Powiem Wam, ze i tak mam usmiech na pysku...krotka przejazdzka i mimo jego wygladu zadowolenie w pelni::)
 

Guest

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #19 dnia: 2009-07-13 20:30 »
account deleted
 

kalina

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #20 dnia: 2009-07-16 21:38 »
1. Cześć
2. Fajnie że to motocykl z silnikiem i ramą z FJ-ty
3. Czy "KOX" oznacza że nie masz karku i będziesz po wódce na zlocie nas chciał bić? Mnie za niewyparzony pysk pewnie pierwszego - ale nie poddam się łatwo  :P  8)
4. Poczekaj ze sprzętem do jesieni albo pogadaj z Bigosem i kup jakiegoś angola bez prawa rejestracji etc. wyjdzie Ci najtaniej.


Pzdr.
 

Offline daxista

czolo!
« Odpowiedź #21 dnia: 2009-07-17 08:48 »
Hellou. Mam kanapę oryginalna do FJ - leży w garażu i się kurzy bo na mojej jest założona skórzana. Mogę Ci ją tanio odstąpić (jak chcesz to daj znać na priva). Po zobaczeniu zdjęć nie chciałem nic pisać ale chłapaki nie oszczędzili Twojego sprzęta. Niestety - popieram ich. Ale byle śmigał przez sezon a w zime na spokojnie coś na pewno z nim zrobisz.
P.S. A planujemy jakiś zlocik FJ-tek? Chętnie bym się wybrał jeśli nie będzie za daleko.
Motocykl jest jak wódka - poniżej litra nie warto  kupować
 

Guest

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #22 dnia: 2009-07-17 10:12 »
account deleted
 

Offline daxista

czolo!
« Odpowiedź #23 dnia: 2009-07-17 13:33 »
No fajnie - zapraszamy - a tam czytam że brak miejsc. A będzie chociaz gdzie namiocik rozbić? Bo chetnie bym się zjawił moją nieśmiertelną maszyną.
Motocykl jest jak wódka - poniżej litra nie warto  kupować
 

Kox

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #24 dnia: 2009-07-17 20:48 »
dziekuje za propozycje, niestety mam pewien problem. Kiedy silnik sie rozgrzeje to gasnie, kilkanascie km i nie sposob go odpalic. mysle co to moze byc i nie mam pojecia. Moze ktos mial cos podobnego?
Narazie sprawdzilem zawieszenie, geometrie i luzy, silnik dopiero zaczne przegladac.
 

Lis

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #25 dnia: 2009-07-27 00:40 »
Witaj!
Nie wiem jakie masz doświadczenie z motocyklami ale jeśli to twój pierwszy to możesz się lekko zrazić.
Dlaczego?
Generalnie tanio kupiłeś, ale drogo za remont zapłacisz.
Oczywiście mogę się mylić w ocenie, ale z tego co widać na załączonych zdjęciach dedukuję:
1) Kogoś kto tak przerobił moto nie posądzam o zbyt wielki szacunek dla jego stanu. Chyba że te wszystkie zmiany są konsekwencją upadku/ów i zniszczenia oryginalnych części. Ktoś mógł kombinować w tym kierunku tnąc koszty i doprowadzając moto jedynie do stanu używalności. Ty z tego co zrozumiałem chciałbyś dążyć do oryginału, a to nie będzie tanie. Poprzedni właściciel musiał zdawać sobie z tego sprawę.
2) Co widać na zdjęciach:
- Masz nieoryginalny tył. Nie wystarczy wymienić jedynie kanapy. Potrzebny jeszcze zadupek z lampą i boczki.
- Co do przodu - to całego brakuje. Czasza z zegarami to nie będzie mały wydatek.
- Masz pokiereszowane wydechy (na pewno prawy). Motocykl musiał leżeć. Od ciebie zależy czy będziesz chciał wydechy wymieniać, choć to kosmetyka, ale tanie to to nie jest.
- Dekiel sprzęgła masz wymieniony zapewne dlatego, że pedał hamulca przebił poprzedni. Przyjrzyj się temu, czy ten też nie jest już polepiony poxipolem.
- Drobne braki np. dekielek na uszczelnieniu wału - pewnie będzie ich więcej.
Wszystko to sprawia, że potrzebny byłby dobry dawca organów, ale podstawowe pytanie to, czy twój motocykl jest dobrym biorcą?
Moim zdaniem trzeba zdiagnozować silnik, pomierzyć kompresję, sprawdzić ile oleju bierze, zmierzyć grubość tarcz hamulcowych (powinny mieć min. 7,1mm gr.) oraz ocenić amortyzator tylny. Zakładam że motocykl jest prosty ;)
Moim zdaniem nie warto inwestować w ten egzemplarz. Lepiej jeździć jak jest - nawet możesz się pouczyć, bo nie będzie "szkoda" jak go położysz.
Jeśli zależy Ci na oryginale to kup coś innego i z 2-ch złóż jeden dla siebie.

Co do awarii jaką masz opisz ją dokładniej.
Silnik gaśnie i blokuje się, czy tylko nie zapala?
Rozrusznik kręci?
Pozdrawiam,
 

Eskimos

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #26 dnia: 2009-07-27 17:00 »
Cytat: "Lis"
Moim zdaniem nie warto inwestować w ten egzemplarz. Lepiej jeździć jak jest - nawet możesz się pouczyć, bo nie będzie "szkoda" jak go położysz.
Jeśli zależy Ci na oryginale to kup coś innego i z 2-ch złóż jeden dla siebie.


Zgadzam się. Za duży szczur żeby go restaurować, chyba że chcesz zbliżyć się finansowo do FJR :D Nie wiem ile Cię to kosztowało, ale w miarę ładny, kompletny i nieprzerabiany FJut, który jest dobra bazą do dopieszczania to jakieś 5tys. Wyprowadzenie tego co masz na fabrykę to pewnie niewiele mniej. I nie mówię tu o remoncie i doprowadzeniu do stanu idealnego, tylko o odtworzeniu +-  kształtu i konstrukcji fabrycznej. Kosmetyka i ewentualne remonty to osobna sprawa.

Jedyne co jest fajne, to czarny mat - jestem wielkim fanem takiego malowania  :peace:

Albo sprzedaj i kup nieprzerabianego, albo zajeździj toto na śmierć i wtedy kup coś innego. Pakowanie pieniędzy w to zombie nie ma IMHO żadnego sensu.
 

Guest

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #27 dnia: 2009-07-27 18:47 »
account deleted
 

Jacek

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #28 dnia: 2009-07-27 20:26 »
IMHO, to co konkretnie oznacza?
 

Eskimos

  • Gość
czolo!
« Odpowiedź #29 dnia: 2009-07-27 20:51 »
Cytat: "Jacek"
IMHO, to co konkretnie oznacza?


Sorry, takie przyzwyczajenie z usenetu ;)

IMHO - In My Humble Opinion
IMO - In My Opinion

i jeszcze

LOL, ROTFL, RTFM, ASAP, AFAIK, AFAIR, OT, EOT itp.

Zobacz tu: http://tinyurl.com/3h5sk