Moje prawko też było trzymane w tajemnicy przed wszystkimi (czyt. rodzice i teście) ale jak wyszło szydło z worka to nic nie powiedzeli.
A po naszym majowym zlocie u teściów diamentralnie zmienili zdanie nt. użytkowników motocykli
Natomiast moja mama od jakiegoś czasu suszy Kiniowi głowę, żeby ją przewiózł na moto