Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Przywitalnia => Witamy => Wątek zaczęty przez: Dude w 2012-07-03 10:59
-
Witam.
Mam na imię Marek, mieszkam w Warszawie. Do tej pory jeździłem CBF600SA, ale chciałbym zakupić motocykl dla 2 osób, bo zazwyczaj jeżdżę z żonką:) Rozważałem różne motocykle i teraz skupiam się na 2 modelach FJR1300 i bmw R1200RT od 2008 r (zakup w leasingu pewnie i dlatego min 2008 -2007 rok). Nie bardzo wiem, który wybrać, bo każdy zachwala swoje. Skupiam się głównie na wadach:) Mam nadzieję, że znajdę tu odpowiedzi.
Pozdrawiam!
-
Witam!
-
Witam.
Jak kupisz BMW to będziesz miał wydatki :D. Kupuj FJR.
-
Witam :)
Rozumiem że na forum BMW tez się zapisałeś? :)
Jak kupisz BMW to będziesz miał wydatki :D.
A "tubylcom" nie należy ufać w pewnych kwestiach ;)
-
Ja nie mam ani FJR ani BMW ale Ci powiem, że FJR jest dużo lepsza :D Bierz FJR! ;)
Witaj na forum ;)
-
Tak na forum BMW też jestem, ale tam panują lata 90-te. Jakoś nie ma uwag do roczników >2005, są drogie i mało kto tym jeździ... Na teraz BMW odpada, bo leasing dają od sprzetów min. 2008 r. Szukam zadbanego sprzęta od 1 właściciela z polskiego salonu (jest taki na allegro za 42 kzł - drogawo). Na trasie z Mazur spotkałem w niedzielę 2 gości jednego na kawie 1000SX a drugiego na FJR 2006. Pogadaliśmy, posiedziałem na FJR itd. Kierowca FJR był tak wysoki jak ja 190 i nie narzekał, oprócz temperatury 35 stopni:) a był w tekstylu, bo lało wcześniej...
-
Witaj
-
Cześć.
-
Witaj
-
Post skasowany na prośbę autora
-
Witam.
-
Hey Dude! ;)
-
Witaj.
Bierz FJR
-
witam, jak dla mnie nie ma dylematu :icon_biggrin: Fujara jest the best :D
-
Witaj.
Czy mógłbyś napisać na jakiej podstawie wytypowałeś właśnie te modele ? Moje osobiste zdanie jest takie, że decydujesz po kilku jazdach. Jeśli masz już jakieś doświadczenie, to powinieneś zaufać własnym odczuciom (no chyba, że kupujesz moto komuś w prezencie). Co do solidności, to nie znam przypadku, żeby rozleciał się kardan u Yamahy. Alternatywą dla forum, jest osoba, która miała taki sprzęt i go zmieniła - która ma kalę porównawczą.
-
Co do solidności, to nie znam przypadku, żeby rozleciał się kardan u Yamahy.
Ja znam - ukręcony atak w dużym Diversionie. Na wzmiankę o spawaniu wszyscy pukali się w głowę, ale pospawalim i tak i działało (i na gumę dawało ;) ).
-
Jestem początkujący i dlatego wszyscy zakładali, że nie dam rady, że trzeba zacząć najlepiej od 125-tki i jeszcze samemu ją złożyć w garażu. Wtedy dopiero można myśleć o dużych maszynach... Jeździłem wszystkim co się dało wynająć od dilera w Warszawie. Od Fazera 6-8, bandity duży i mały, HD od sportstera do fat boy'a, honda 600, bmw od r800, st800, r1200rt. Kupiłem CBF600SA na pierwsze moto. Motocykl fajny, ale nie dla 2 osób z czego jedna ma 191 cm wzrostu i 90 kg wagi. W trasie np. do Gdyni złapaliśmy autostradę, upał i wiatrzycho, szkoda gadać. Czasami jechałem prostu w złożeniu:) aby pokonać wiatr boczny:) Siedzisko to deska, drętwiało mi to i tamto, na prostatę do niczego:( Motocykl slaby jakościowo, ale niby "tani". Nówka z salonu.
Po testach okazało się, że im cięższy i większy tym lepiej mi się jeździ. Lubię duże maszyny i już.
Sprzedałem CBF-kę w kwietniu (w cenie prawie jak teraz nowy, bo są promocje) i zacząłem poszukiwania. Padło od razu na r1200RT, bo to turystyk. Żona zachwycona, moje 4 litery też. Jechaliśmy po 4h w trasie i chciało się dalej i dalej... Słabo wypada silnik, taki dziwny, ale to bokser. Ogólnie bym go wziął, ale nie za 78 tys. zł!!! Używane są albo stare, albo zajechane itd. Naoglądałem się ich sporo i w sumie odpuściłem. Nie stać mnie na serwis. Serce też krzyczało, że to nie taki sprzęt ma być, za dziadkowaty, krzyczący nalepką i dizajnem BMW. Chcę czegoś bardziej sporty, ale bez przesady z pałerem pod manetką, którego i tak nie często użyję ale warto mieć tą świadomość na trasie przy wyprzedzaniu.
Już przymierzałem się do GTR-a, ale on nie podoba mi się po prostu. Została FJR: nie jechałem, tylko siedziałem a i tak serce mówi to to to !
Moto w trasy i ciut po mieście, dla 2 osób, jakiegoś bagażu i dobrego samopoczucia:) Do hondy się uprzedziłem, bo serwis (ten mój) do dupy i moto słabo wykonane więc CBF1000F też odpadł (choć miałem dobrą cenę za nówkę 2012 r. z kuframi 41 tys. zł)
Tyle.
-
witaj :) kupuj mamahe...
-
Do hondy się uprzedziłem, bo serwis (ten mój) do dupy i moto słabo wykonane
A konkretnie to co nie tak z tym wykonaniem? Bo jakiejś mega różnicy bym od Yamahy (i w ogóle od niczego dzisiaj) nie oczekiwał.
-
Co do nowszych boxerów, to faktycznie nastawy fabryczne są gorsze, niż w starszych modelach i tak naprawdę sam sobie już odpowiedziałeś, chociaż Honda, to też dobra (czasami bardzo) firma. Osobiście nowego bym nie kupił z wielu względów, a zaoszczędzoną kasę można znacząco spożytkować, nawet jeśli odliczyć początkowy przegląd (i nie jesteś uwiązany do serwisu), nawet upgrade. Na koniec : postaraj się przelecieć FJR i (jestem przekonany) po dylemacie. Mogę dodać jeszcze, że jest to sprzęt bez większych niedoróbek, o czym poczytasz w dziale : "Warsztat FJR".
-
A konkretnie to co nie tak z tym wykonaniem? Bo jakiejś mega różnicy bym od Yamahy (i w ogóle od niczego dzisiaj) nie oczekiwał.
Nowy motocykl z salonu i wciągu 8,5 tys km (1,5 sezonu): stukanie główki ramy, 3 awarie stop-u (ciągłe świecenie), słabe grzanie manetek (słaby altek), 1 kampania serwisowa, 4 przeglądy, slaby serwis HP... niby nic takiego, ale ile razy bylem w serwisie. Po 2 -3 razy poprawki tego samego, brak oceny co jest nie tak i na koniec zonk z czujnikiem stop, którego nie wymienili tylko nieudolnie podczyścili a napisali wymiana:( Szkoda gadać. Nowa CBF1000 miała w salonie przekręconą lewą manetkę. Ludzie nie wiedzą gdzie gaz i kręcą lewą:) ale żeby odkleić i okręcić w świderka gumę? Pewnie przesadzam, ale piszę o nowych maszynach z salonu.
-
Luz główki jak najbardziej może wystąpić w nowym motocyklu. Dziwne tylko, że tak późno (8,5kkm). Zazwyczaj jak ma się ułożyć, to układa się w ciągu pierwszego tysiąca-dwóch, dokręca się i spokój.
3 awarie stopu - sam piszesz, że zamiast wymienić, to bezskutecznie czyścili. Wystarczyło zmienić i problemu by nie było.
Co do słabego altka i słabego grzania, to jaki masz bilans prądowy w tym motocyklu i ile ciągną manetki? Jesteś pewien, że alternator ma odpowiedni zapas?
Manetki fabrycznie nie są klejone (na szczęście) i bardzo często można je na siłę obracać w każdym motocyklu.
Taka pierdoła, jak wadliwy czujnik może się zdarzyć każdemu producentowi, kampanie serwisowe miewają nawet najwięksi i najlepsi, a grzane manetki nie są wyposażeniem standardowym.
Nie widzę tu specjalnej kuchy ze strony Hondy, ani niczego, co by się nie mogło zdarzyć u jakiegokolwiek innego producenta. Jak już, to serwis gówniany i tyle.
-
Nie widzę tu specjalnej kuchy ze strony Hondy, ani niczego, co by się nie mogło zdarzyć u jakiegokolwiek innego producenta. Jak już, to serwis gówniany i tyle.
Przekonałeś mnie! Biorę litrową CBF-kę! :)
-
Eee, jak już, to FZ1 - 25 kilo lżejszy, 40KM mocniejszy, 10Nm więcej, większe tarcze, lepsze zaciski, grubsze lagi, większy wybór opon na tył.
-
Cześć :)
-
Witam
-
Stary, no to weź się w końcu przejedź na FJR'ce... po prostu polecam! :)
-
Cześć.
-
Lubuskie wita :)
-
Witam , gdybym nie lubił golasów to Fjr jest moim typem