[KUPIĘ] Yamaha FJR 1300 2003-2006

[Zeta]

A ja widzę, że ABS jest na pokładzie. Z rdzą można sobie poradzić. W końcu to używany. Ważne by był sprawny technicznie. Jest gwarancja, a za to się płaci. Czasem lepiej dać więcej i mieć święty spokój, niż grzebać i płacić za naprawy. Wtedy wyjdzie na to samo.

[Allenstein]

no ja kupiłem tą
http://otomoto.pl/yamaha-fjr-abs-kufry-model-po-lifcie-M2401528.html
jest ok, troszeczke dopiescić i bedzie pięknie
poprawki lakiernicze - "na igłę" dziś oddalem boczek - 120 zł
nic poza tym
jestem zadowolony
a wiec można znaleźć okazję ...

[Zeta]

A prowadnice cykają, czy nie?

[bart]

Ten sam rocznik i 10 koła różnicy. Kurde zdziwiłem się.

[Zeta]

Fakt... trochę drogi 

[Allenstein]

cykają, cykają, ale nie mocno...
Zastanawiam się nad regulacja zaworów.
Kolega jednak podpowiedział mi żebym się nie spieszył i pojeździl trochę nie wiem /przebieg dokładnie 56000/
Ha! uwaga! Bedzie głupie pytanie! Nie jeździlem nigdy z ABS-em na moto. Jak to działa? Jak w samochodzie przy awaryjnym hamowaniu hebel do końca, czy jak?

[Arti33]

Nie inaczej - jak odpuścisz to przestanie działać a jak zacznie to wpadniesz w stresik ale to da się przeżyć

[Allenstein]

No to trzeba będzie zrobic próbę...

[bart]

Powiem wam panowie że przy moich skromnych umiejętnościach ABS jest nie do przecenienia. Miałem w zeszłym roku dwie sytuacje, w których bez ABSu miałbym glebę na 100%. Adniem, możesz wciskać klamkę bez obaw, to naprawdę super dodatek. Powiedzcie mi Panowie, ABS był opcją w wyposażeniu FJRek tak jak w FJotach, czy też pojawił się od któregoś rocznika w zwyż?     

[Zeta]

Opcja. Od 2003r. Moja jest bez ABS.

[Allenstein]

Allenstein nie adniem - bartpk257 ale nie ma sprawy

[bart]

Oj sorka, pisałem odpowiedź mając uczestników dyskusji w pamięci no i pomyliłem nicki.

[Jacek]

Allenstein, jak okazja, i dobra, to super. Popatrz na ceny na niemieckim Jebaju. Skądś się takie okazje u nas biorą. Sprawdz jednak dobrze sprzęta......

[Allenstein]

Widzisz Jacku, muszę polegać na was, waszym doświadczeniu i pomocy znajomych motocyklistów bo jeżli chodzi o mechanikę motocykli to zupełny ignorant jestem, ale się uczę . A co najważniejsze chcę się nauczyć i oby ta nauka zbyt drogo mnie nie kosztowała .
Z takich rzeczy które wkótce zamontuję to na bank będą crashpady... taniej będzie później z plastikami

[Jacek]

Crashpady, ważna rzecz Nawet czasami na parkingu.