Forum Sympatykow motocykli Yamaha FJ & FJR
Giełda => Kupię => Wątek zaczęty przez: Lis w 2011-01-13 23:32
-
Kupię tulejkę w dobrym stanie - bez wżerów.
Model nie ma znaczenia - wszystkie FJ mają takie same.
-
Podeślij mi wymiary. Rozebrałem ostatnio Kawasaki. Jakieś tuleje tam były. Może spasują. Szlifowane i twardość też odpowiednia. Bez strachu że się zużyją przed czasem i nie pękną podczas jazdy.
-
Na pewno ?
model rocznik 85
(http://images46.fotosik.pl/510/1aaa8a52bc51c290med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Model rocznik 93
(http://images38.fotosik.pl/523/fe3076c4cdf2087d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mocowania się różnią.
-
Wymiary tulejki
Śr.wew- 12,2 mm
Śr.zew- 17 mm
Długość- 97 mm
-
Aha.
Jeszcze model rocznik 90
(http://images49.fotosik.pl/529/99919cfd46c86573med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
No niestety mam tulejkę ale o wymiarach:
Śr. zewnętrzna 18mm
Śr. wewnętrzna 12mm
Długość 90mm
Do tego są łożyska igiełkowe i uszczelniacze. Wszystko eleganckie. Bez luzów. Jakby komuś się nadawało to dajcie znać. Dam telefon do gościa i się dogadacie.
PS.
Śr. zewnętrzna łożysk igiełkowych to 24mm.
-
Można by ją uciąć na 54,45mm i spasuje jako ta średnia
(http://lh6.ggpht.com/_B_4LAohdaGY/TTBwyHo5YlI/AAAAAAAAEvQ/cLj9OfdDIa8/s128/DSCF0891.JPG) (http://lh6.ggpht.com/_B_4LAohdaGY/TTBwyHo5YlI/AAAAAAAAEvQ/cLj9OfdDIa8/s640/DSCF0891.JPG)
-
Można by ją uciąć na 54,45mm i spasuje jako ta średnia
Podałeś śr. zewnętrzną 17mm, a ta ma 18mm. Chyba, że zmierzyłeś niedokładnie. I... są do tego łożyska :D .
W FJR tulejki mają 17mm.
-
Średnia tulejka (nie ta największa) ma
śr.zew.18mm
śr.wew.12,1mm
dł. 54,45 mm
Dlatego napisałem że można by ją zastosować jako materiał na średnią.
Patrz zdjęcie 2 posty wyżej
-
Coś mi się kołacze, że którąś tuleję można zastąpić sworzniem tłokowym od MZ, ale którą - nie mam bladego ;)
-
Coś mi się kołacze, że którąś tuleję można zastąpić sworzniem tłokowym od MZ, ale którą - nie mam bladego
I całkiem możliwe, ale trzeba szukać. Tu jest od ręki. Jak co to dzwonić do Artura i powolać się na Darka - czyli mnie :D tel. 662190338
-
Słusznie Fido zauważyłeś, że mocowania się różnią. Są to jednak mocowania amortyzatora.
Mnie interesuje tulejka wahacza. Niestety nie ma jej na żadnym z załączonych szkiców.
Nr katalogowe są takie same we wszystkich modelach.
Niestety kiedy w sezonie ją miałem w ręce nie pomierzyłem...
Na razie szukam używki, jak nie znajdę to na wiosnę wyciągnę i pomierzę.
Dzięki za odzew.
Pozdrawiam
-
Wymiar tulejki z wahacza jest identyczny jak z tej kości czyli
17x12,2x97
Tulejka jest pod numerem 17 (drugi i trzeci szkic).
-
Tak jak pisałem - nie ma jej!
Tu masz fiszkę - poz. 2
(http://images40.fotosik.pl/515/087ea3bb4a2e923a.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Eh czemu wy wszyscy mieszkacie tak daleko :( ja bym chętnie w te "klamoty" zajrzał u mnie ale samemu jakoś się boję to rozpirzać...:(
-
Wymiar tulejki z wahacza jest identyczny jak z tej kości czyli
17x12,2x97
Z Fido wszystko ustaliliśmy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
Lis,masz dwie tulejki pod numerem 17.
Popatrz dobrze.
Dolna 17 wchodzi w kość (łącznik) a górna 17 w wahacz,obok są łożyska nr 20 (i narysowana linia go góry).
Obie 17-stki są identyczne,mierzyłem,łożyska też.
-
Fido, będę się upierał, że wiem czego chcę!!!
Czytaj uważnie posty i oglądaj obrazki z łaski swojej ;)
Po raz ostatni potwierdzam, że piszemy o różnych rzeczach.
-
Hmmmm,to już nie wiem o jaką tulejkę wahacza ci chodzi.
Tam są dwie,nr 17 i główna nr.2 przez którą przechodzi ośka.
Zrób zdjęcie z jej lokalizacją ze wskazaniem palcem bo już się pogubiłem :icon_eek:
Bo jak jej nie ma na moim zdjęciu to sorry to zapewne chodzi ci o nr.2
Czy tak ?
-
Tak to nr 2. :icon_eek: Przecież pisałem o tym i załączyłem fiszkę :icon_eek:
Ogranicz trochę browary :P
-
Eh czemu wy wszyscy mieszkacie tak daleko :( ja bym chętnie w te "klamoty" zajrzał u mnie ale samemu jakoś się boję to rozpirzać...:(
Tomek, zaglądaj!!! Nie mam pojęcia czego się obawiasz. Najwyżej nie będziesz umiał złożyć - w co NIE WIERZĘ! A nawet gdyby, to zawsze możemy to obgadać tel., albo na wiosnę się umówić...
Będzie jak z lagami - prawda, że to nie było skomplikowane?
-
Tomek, zaglądaj!!! Nie mam pojęcia czego się obawiasz. Najwyżej nie będziesz umiał złożyć
O ty zdrajco...:) Hahaha...no to teraz ci napiszę...z lagami byłem posrany jak niemowlak...jakieś srubki zabezpieczenia simeringi regulacje...o mamo mam stresa na samodzielną rozbiórkę...wolę poczekać na Ciebie,jak będziesz w mojej okolicy,przy okazji wywiercę dziurki i zainstaluję kalamitki w tym ustrojstwie :)
-
Lisie,trzeba byo od razu pisać że chodzi ci o tulejkę przez którą przechodzi ośka mocująca wahacz to by nie było tematu.
-
Słuchaj Fido, nie było by tematu gdybyś mi za pierwszym razem uwierzył ;)
BTW u mnie, tzn. w 1100, to jest jedyna tulejka ;)
Jesteś chyba pochłonięty tą całą rozbiórką, co? Jak ci idzie?
-
Pomału do przodu
-
No i pięknie,Tomek do końca zimy zdążysz spokojnie,pośpiech jest nienajlepszym doradcą :)
-
Lisie. Moją starą FJ-e po wypadku rozbieram na części i powoli ją sprzedaję. Tulejkę wahacza zostawię dla ciebie i postaram się ją jakoś przemycić do Polski, ale musisz się uzbroić w cierpliwość, bo trochę czasu mi zajmie, zanim się do niej dokopię. Na razie leci wszystko co na wierzchu.
-
Piotrek, nie ma ciśnienia. Grzebał będę w tym dopiero na wiosnę.
A nie będziesz miał problemu sprzedać wahacz bez tulejki?
Co robisz z amorem centralnym? Pasowałby do mnie?
-
Amortyzator nie sprawował mi się za dobrze, bo był strasznie twardy. Jak go wyciągnę to zobaczę w jakim jest stanie, ale wydaje mi się, że już go ktoś wcześniej rozdłubywał i regenerował.
-
Lisie. Tulejkę wahacza zostawię dla ciebie i postaram się ją jakoś przemycić do Polski
Przemytnik jeden hahahahaha :) Zrobimy z niej lufę do maryśki ;) A odnośnie amorka to amor był taki sam w 1100 jak w 1200 ?
-
Był identyczny w FJ1100, FJ1200 1TX (86-87) i FJ1200 3CV (88-90). Od roku 1991 jest inny.
-
Mam obecnie miękki i bez regulacji. To mnie irytuje, bo nie mogę wziąć Kinia, żeby nie świecić po koronach drzew :D Inna sprawa, że my we dwóch chyba graniczymy z max. dopuszczalną masą tego moto ;)
Więc oceń Piotrek i jeśli jest regulacja to bym go wziął również.
-
Problem w tym, że ja go próbowałem regulować i ciągle było tak samo: twardy jak cholera, no ale ja nie ważę zbyt dużo. Jak go oglądałem od spodu to chyba widziałem już wkręconą kalamitkę, więc sądzę, że ktoś już w nim grzebał. Druga sprawa to ewentualna wysyłka amortyzatora do Polski, nie wezmę go do samolotu i tylko mogę liczyć na to, że znajomi zabiorą mi go do Polski samochodem, ale to dopiero latem.
-
Dobra, dajmy sobie z tym na razie spokój. Temat odżyje na wiosnę i jak nie będę miał innej opcji to się o ten amor upomnę ;) Natomiast na tulejce zależy mi na 100%.