Witam serdelecznie wszystkich maniakow FJ/FJR ...
Mam 27 lat a w tematyce moto siedze od niedawna ... choc zawsze mialem to we krwi. Jako malolat mialem motorynke ktora ciagle rozbieralem i skladalem zeby pojezdzic przez pare dni ... po czym znowu nadawala sie do remontu :twisted:
Pozniej dlugo dlugo nic ... az do momentu kiedy rok temu postanowilem zaczac zabawe z moto na powaznie. Zdalem CBT w Londynie i kupilem Suzuki Intruder VL 125 LC ... Przejezdzilem tym bzykiem cala zime po czym stwierdzilem ze czas zrobic prawko i kupic cos powazniejszego. W lutym tego roku pozbylem sie bzyka, zrobilem prawko, dolozylem troche $$$ ... i wreszcie wymarzone moto:
http://picasaweb.google.com/pmendelski/SportsterXL1200C05#Przynajmniej tak mi sie wydawalo dopoki nie poznalem Bigosa
Jakims dziwnym zbiegiem okolicznosci doszedlem do wniosku ze FJta to moze byc dobry material na 2gi motorcykl do jazdy po miescie, dojazdow do pracy itp. ... no i zanim sie obejrzalem ...
http://picasaweb.google.com/pmendelski/FJ1200#5395115795458689570