Niedawno wróciliśmy z oględzin. Ten motocykl to policyjny ulepek!!!! Z kazdej strony jest coś nie tak. Brak podnóżków to najmniejszy problem. Zawory cykały jakby to była pierwsza generacja, pokazało się sporo błędów w kompie, pokrywa alternatora cała w pryszczach, źle polakierowany, kufer boczny dosyć mocno przetarty (spadł podczas jazdy 🤔) ogólne plastiki słabo spasowane (sporo nie oryginalnych śrub) Resztę spostrzeżeń wraz ze zdjęciami wrzuci Artbi. Nie polecam.