Witam
Stałem się właścicielem fj 3cv z 88 r sciagnietej z uk. Wlasnie jestem na etapie załatwiania papierów do niej i odszczurzania jej. Poprzedni właściciel zostawił ją w garażu na 7 lat. Dobrze że wlał trochę oleju do cylindrów i spuscił benzynę z gaznikow a zbiornik zalał do pełna. Kumaty gość. Ale niestety zmarło mu się a moto kupiłem od wdowy. Moto ma przejechanie 37 tyś lub 137 tyś mil.😁
Pozdrowaśki i wszystkiego najlepszego w Nowym
LWG