Na razie się przymierzam i nie jest dobrze. Wiem że jeszcze trochę czasu musi upłynąć żeby wszystko wróciło w miarę do normy ale wątpię czy dam radę jechać dłużej niż pół godziny bez bólu kolana na Fujarce. Chyba czas na coś większego a przede wszystkim wygodniejszego......