Autor Wątek: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda  (Przeczytany 20801 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

TomekSHL

  • Gość
Witam,

Nie do końca pewny, czy nie popełniam życiowego błędu, wystawiam na sprzedaż moje oczko w głowie.
Koledzy odradzają, żona mówi, że zwariowałem, a ja czuję w środku, że sprzęt się u mnie marnuje.... niespełna 11 tys km w 3 sezony to wstyd dla takiej maszyny.

Oddam tylko w dobre ręce (roszczę sobie  prawo do sprawdzenia jak jest traktowana!  :grin: )
Cena to 21.500zł do niewielkiej negocjacji - jeśli masz ku temu solidne argumenty.
Oferuję uczciwą i rzetelną informację dla zainteresowanych kupnem, nie zatajam faktów - nawet tych brzydkich  :bmwrider
 
http://olx.pl/i2/oferta/yamaha-fjr-1300-cala-prawda-sprzedam-lub-zamienie-CID5-ID9WuBl.html

Pozdrawiam i zapraszam,
Tomek

Post Merge: 2015-05-03 14:44
Chciałbym - nietypowo - spróbować wycenić swój motocykl u forumowych Specjalistów.
Jaka kwota byłaby rozsądna za sprzedawaną przeze mnie sztukę?
Wiem, że na Allegro jakieś składaki różnokolorowe - golasy - można kupić za 13.000zł, ale to raczej nie ta bajka
Za jaką uczciwą kwotę można wystawić ten motocykl? Pełny opis w linku do aukcji podanym w pierwszym poście.
« Ostatnia zmiana: 2015-05-03 14:44 wysłana przez TomekSHL »
 

Krzysiek75

  • Gość
Tomku ja swoje 2004 i 2005 sprzedałem w tych okolicach jak dobrze pamiętam 2 i 3,5 roku temu. Sam pokazujesz na zdjęciach co jest do zrobienia to na + ale ja bym tyle za nią nie dał.
Ostatnio napisałem posta, że szwagier znalazł w Niemczech fajnie utrzymaną http://fj-fjr.com/index.php?topic=9832.msg121851#msg121851
Widziałem jej zdjęcia, naprawdę fajnie wyglądała, do tego książka serwisowa na 50 xxx coś tam km.
Życzę Ci jak najlepiej, abyś znalazł swojego kupca.
 

TomekSHL

  • Gość
No właśnie się zorientowałem, że cenę wystawiłem wyższą niż rynkowa, niemniej jednak 3,5 k€ to jest 14 kPLN. Za tyle kupuje się Bulldoga, który na starcie był o połowę tańszy od FJR...
Jeśli to jest wartość rynkowa FJR, to zostanie u mnie  :icon_biggrin:
Zwykle kupując sprzęta i tak wymieniamy płyny, gumy itp, tutaj cała prawda -> pewniak bez wtopy, do tego oryginalne kuferki + top case... hmm.

Wal śmiało - wszystko zniosę - na ile wyceniasz moją sztukę? Nie obrażę się  :azn:
 

Eskimos

  • Gość

Za tyle kupuje się Bulldoga, który na starcie był o połowę tańszy od FJR...

No ale co to ma do rzeczy i co to potencjalnego kupca obchodzi? Że Buldog jakiś i w ogóle... :)

Nie znam się na cenach i nie podejmuję się wyceny, ale jeżeli taki rocznik startuje od 13k (tak, wiem, szroty i przystanki), to mega igła bez jednej skazy, wypasiona, wyposażona i w ogóle nówka może kosztować, no, max 18. Ale ja się nie znam (więc się wypowiem :P)

A jaskółkę nadal masz? :)
 

TomekSHL

  • Gość
No ale co to ma do rzeczy i co to potencjalnego kupca obchodzi? Że Buldog jakiś i w ogóle... :)

A jaskółkę nadal masz? :)

Masz rację, tak się tylko głośno dziwię. Czyli wychodzi na to, że wymiana najstarszej FJR na najnowszą nie ma sensu - dostajesz tą samą moc/moment + gadżety i ładniejszy design, ale użytkowo to różnicy chyba nie ma... a wartość sześciokrotnie wyższa :)

A jaskółkę oczywiście mam - pamiątek rodzinnych się nie sprzedaje. Nawet w zeszłym tygodniu jeździłem - wciąż ma przeglądy itp na bieżąco :-)

 

Offline bart

Mój kolega kupił FJR z 2004 wersję z canady za 15 tyś.
 

Eskimos

  • Gość

A jaskółkę oczywiście mam - pamiątek rodzinnych się nie sprzedaje. Nawet w zeszłym tygodniu jeździłem - wciąż ma przeglądy itp na bieżąco :-)

No! To pal maszynę i dawaj w najbliższą sobotę do Zbiga :)
 

Offline deebee

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3879
  • Thanked: 17 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: GL 1800 2008, Burgman 125 2010, Jawa TS350 1990 Były: Jawa TS350, GSX750F, XJ900S, FJR1300
dawaj w najbliższą sobotę do Zbiga

Eskimos, będziesz w Zbychewce?
Pozdrowki,
deebee
 

Eskimos

  • Gość
No tak się przymierzam. Ale nie wiem jak z robotą będę wyglądał i okaże się pewnie w piątek dopiero...
 

Offline deebee

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3879
  • Thanked: 17 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: GL 1800 2008, Burgman 125 2010, Jawa TS350 1990 Były: Jawa TS350, GSX750F, XJ900S, FJR1300
U mnie podobnie, ale może będzie okazja się zobaczyć :)
Pozdrowki,
deebee
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #10 dnia: 2015-05-04 14:57 »
Montujemy z Kubą Ł. obsadę do auta. Może się uda :)
 

Offline Grzechu

  • Świeżak
  • *
  • Wiadomości: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: FJR 1300
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #11 dnia: 2015-05-04 15:00 »
Za taka cene mozna szukac moto z 2006 czyli po 2 liftach, No ale kazdy ma prawo wystawiac swoje rzeczy za ile chce ;)
 

Offline Tynio

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: Yamaha FJR 2002r.
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #12 dnia: 2015-05-04 16:44 »
Każdy wycenia jak mu pasuje. . Ja też mam z 2002 r. wg mnie w stanie idealnym. Ja swoją bym wycenił na 18000 zł, większość może pomysli że dużo, ale motocykl jest w oryginale, utrzymany,  jak nowy i wart tych pieniędzy...
--- silnik, dwa koła i mina wesoła ---
 

TomekSHL

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #13 dnia: 2015-05-04 17:04 »
Dzieki za szczere odpowiedzi,
Zmniejsze troche cene i zobacze co rynek odpowie, a jak nie pojdzie, to bede mial youngtimera do kolekcji  :D
Aktualna cena to 19500, wciaz do negocjacji. Ale za 13 nie puszcze hyhy
 

Offline Kruszyn

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3273
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zyj tak zebys byl szczesliwym
  • MoTo: yamaha fjr 2008
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #14 dnia: 2015-05-04 20:53 »
Panowie ja kupiłem w super stanie 2008 rok tyle, że bez kuferków znacznie taniej niż Wy chcielibyście sprzedać swoje motocykle. Moja jest po lifcie ogólnym a i ma nawet najnowszą wersję hamulcy z abs-em więc życzę Wam sukcesów w sprzedaży i klientów którzy docenią Wasze piękne sztuki...
519317763 mój telefon
 

Offline Tynio

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 255
  • Płeć: Mężczyzna
  • MoTo: Yamaha FJR 2002r.
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #15 dnia: 2015-05-04 21:06 »
 :thumb Tylko po co sprzedawać tak dobry motocykl  :D
--- silnik, dwa koła i mina wesoła ---
 

Offline Kruszyn

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3273
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zyj tak zebys byl szczesliwym
  • MoTo: yamaha fjr 2008
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #16 dnia: 2015-05-04 21:09 »
No właśnie to bez sensu...
519317763 mój telefon
 

TomekSHL

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #17 dnia: 2015-05-04 21:28 »
a prawda, stąd cała dyskusja
Za psie pieniądze nie warto puszczać, więc zapewne moja zostanie ze mną

Co do kupna motocykla z kuframi lub bez, to nie wiem czy patrzyłeś ile kosztują, ale oryginalne podrapane do malowania (używki) to 1900 za komplet. Za nowy 1 szt trzeba dać prawie tyle samo co za 2 używki
Do tego top case z mocowaniem mi wyszło niecały tysiąc, więc różnica motocykla z kuframi i bez to już ok 3 tys zł. Jak kupisz bez, to i tak dołożysz.... bo po co turysta bez kufrów?
To samo z oponami itp ... można kupić motocykl tysiąc taniej z łysymi laczkami i kupić komplet opon za 1,2 tysiąca, lub mieć je już obute za mniejszą kwotę itp. itd

Ja w swoje moto władowałem w sumie prawie 23 tys zł i jak widzę dziś nie opłaca się go po prostu sprzedawać. Jeszcze raz dzięki za pomoc w wycenie  :thumb
 

Offline jarema

Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #18 dnia: 2015-05-04 21:36 »
Zainwestowana kaska nigdy się nie zwraca  :(
 

Offline Kruszyn

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3273
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zyj tak zebys byl szczesliwym
  • MoTo: yamaha fjr 2008
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #19 dnia: 2015-05-04 21:40 »
Oj tam
za kufry dałem 1200zł dwa bez rysek ale z naklejkami fjr odblaskowymi oryginalnymi centralny kappa k53 za 550 kupiłem plus płyta za 270 zł i jest git.
Nie ma dyskusji każdy sprzedaje za ile chce byle tylko kupiec się znalazł...
I szczerze tego kolego Ci życze...
519317763 mój telefon
 

Offline jarema

Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #20 dnia: 2015-05-04 21:46 »
Znasz to z autopsji? Bo ja mam inne zdanie...
Nie wiem jak inni, ale ja mam tak za każdym razem - niestety!
 

Offline Kruszyn

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3273
  • Thanked: 2 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • Zyj tak zebys byl szczesliwym
  • MoTo: yamaha fjr 2008
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #21 dnia: 2015-05-04 21:57 »
To jest tak wszystko ma swoją wartość. Natomiast to za  ile uda się nam coś sprzedać zależy tylko od tego ile klient będzie chciał za to zapłacić i ile czasu chcemy się bawić  w sprzedaż...
519317763 mój telefon
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #22 dnia: 2015-05-04 22:29 »
A ja uważam, że to absolutnie nie sztuka kupić drogo i dobrze :)

Pomarańczowego kupiłem rok temu, jakieś 2,5k poniżej ceny rynkowej, od handlarza-lombardina :) , w stanie bdb jak na swoje lata i przeznaczenie. Nie wyszedł żaden babol i jestem ciągle bardzo zadowolony.

Inna sprawa, że bardzo często ludzie są bezkrytyczni wobec swojego sprzętu i uważają, że ichni ma wszystkie inne pod sobą i to uzasadnia jego kosmiczną cenę. Sprzętu Tomka nie znam, nie widzialem, mówię ogólnie. Za dużo takich igieł jedynychtakichzobacz i polakpłakałjaksprzedawał za półtorej ceny rynkowej widziałem, żeby brać to za dobrą monetę i gwarancję powodzenia (chociaż oczywiście wcale tego nie wykluczam), ale równie często można kupić dobry sprzęt tanio, poniżej rynkowej. Dopłacić mogę za bogate, drogie wyposażenie dodatkowe, ale nie za to, że motur jest czysty i jeżdżony tylko po suchym, przez kobietę, do kościoła, a już na pewno nie za to, że jest oczkiem w głowie właściciela i że co wieczór głaszcze go po baku i ma o nim wysokie mniemanie :)
 

Offline manos

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #23 dnia: 2015-05-04 22:39 »
...ale nie za to, że motur jest czysty i jeżdżony tylko po suchym, przez kobietę, do kościoła, a już na pewno nie za to, że jest oczkiem w głowie właściciela i że co wieczór głaszcze go po baku i ma o nim wysokie mniemanie :)
Ale takie są najdroższe i schodzą na pniu;)
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #24 dnia: 2015-05-04 22:40 »
No więc dlatego nie sztuka kupić drogo :)
 

Offline manos

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #25 dnia: 2015-05-04 22:41 »
Dokładnie, ani nie sztuka sprzedać tanio ;-)
Każdy towar znajdzie swojego nabywcę.
 

TomekSHL

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #26 dnia: 2015-05-05 06:05 »
Chopy, nie kłóćcie się o motór jakiś tam  ;-)
Jeść nie woła, wyceniony jest, wartość rynkowa to 12tysi, więc się nie sprzeda i tyle. Po kłopocie ;-)
 

Offline manos

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 319
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #27 dnia: 2015-05-05 17:18 »
No przecież nikt się nie kłóci :D
 

Offline BRAT

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 1503
  • Thanked: 1 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • Adam 602 799 442
    • Status GG
  • MoTo: YAMAHA FJR 1300A 2003
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #28 dnia: 2015-05-05 22:55 »
TomekSHL wystawisz za 20 kpln będziesz sprzedawał rok. Wystawisz za 13 kpln sprzedasz od ręki. Pamiętaj, że najlepszy okres sprzedaży przed sezonem.
 

TomekSHL

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #29 dnia: 2015-05-06 21:04 »
Jasne, tyle że powód sprzedaży to sporadyczna jazda (właśnie zanabyłem motocykl na miasto, gdzie jeżdżę najwięcej), a niekoniecznie potrzeba gotówki. Teraz mam komplet idealny - na dalsze wypady FJR, na miasto MT-03 :)
 

Offline kapat

  • Czytacz
  • **
  • Wiadomości: 89
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Yamaha FJR 1300A
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #30 dnia: 2015-05-07 16:12 »
Jest jeszcze czynnik psychologiczny "długiego leżenia na serwisie aukcyjnym". Dobrego motocykla poszukuje się zwykle długo. Większość poszukujących ma obczaskane wszystkie oferty i omija motongi, które "wylegują się" na serwisach aukcyjnych. W myśl "jeśli tak długo leży, to pewno obejrzało go już ze 200 osób..., jeśli nie kupili, to nie warto..."
Sam niedawno stałem przed dylematem: "mój motocykl jest tak wspaniały, że jak nie sprzedam, to poleży..." Doszedłem jednak do wniosku, że bardziej chcę pieniędzy i nowego motocykla niż świadomości, jak fanatastyczny mam - stojący w garażu motong"  :icon_biggrin:
Cenę dałem atrakcyjną i w 30 minut po wystawieniu miałem 11 telefonów, z czego trzech napaleńców - twierdzących, że "biorą w ciemno" :icon_biggrin:

Reasumując sprzedałem fajnie (choć mogło być lepiej) a dziś pomykam Furią  :icon_biggrin:
To mój motocykl. Jest takich wiele, ale ten jest mój. Mój motocykl to mój najlepszy przyjaciel. Jest moim życiem. Muszę nad nim panować tak, jak panuję nad moim życiem. Beze mnie mój motocykl jest niczym. Ale i ja bez motocykla jestem niczym.
 

Eskimos

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #31 dnia: 2015-05-10 01:25 »

U mnie podobnie, ale może będzie okazja się zobaczyć :)

I co tej? Miało być tak pięknie, wywiady miały być i w ogóle... :)
Właśnie wróciliśmy z dziury do domu. Było, jak zwykle, czadowo, a kto nie dotarł, ten trąba :P

 

Offline deebee

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3879
  • Thanked: 17 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: GL 1800 2008, Burgman 125 2010, Jawa TS350 1990 Były: Jawa TS350, GSX750F, XJ900S, FJR1300
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #32 dnia: 2015-05-10 10:58 »
Przyznaję, żem trąba - ale niestety nie udało się :(
Pozdrowki,
deebee
 

TomekSHL

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #33 dnia: 2015-05-19 21:23 »
Sam niedawno stałem przed dylematem: "mój motocykl jest tak wspaniały, że jak nie sprzedam, to poleży..."

Reasumując sprzedałem fajnie (choć mogło być lepiej) a dziś pomykam Furią  :icon_biggrin:

No właśnie, tylko co po FuJaRce sobie kupić?
Znalazł się kupujący za satysfakcjonującą cenę, ale.... się rozmyśliłem :). Zostaję przy FJRce, gdyż nie mogłem wymyśleć żadnego godnego następcy. Tak łatwo się mnie nie pozbędziecie, zostaję ;)
 

mathias

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #34 dnia: 2015-06-14 17:37 »
Jest jeszcze czynnik psychologiczny "długiego leżenia na serwisie aukcyjnym". Dobrego motocykla poszukuje się zwykle długo. Większość poszukujących ma obczaskane wszystkie oferty i omija motongi, które "wylegują się" na serwisach aukcyjnych. W myśl "jeśli tak długo leży, to pewno obejrzało go już ze 200 osób..., jeśli nie kupili, to nie warto..."
Sam niedawno stałem przed dylematem: "mój motocykl jest tak wspaniały, że jak nie sprzedam, to poleży..." Doszedłem jednak do wniosku, że bardziej chcę pieniędzy i nowego motocykla niż świadomości, jak fanatastyczny mam - stojący w garażu motong"  :icon_biggrin:
Cenę dałem atrakcyjną i w 30 minut po wystawieniu miałem 11 telefonów, z czego trzech napaleńców - twierdzących, że "biorą w ciemno" :icon_biggrin:

Reasumując sprzedałem fajnie (choć mogło być lepiej) a dziś pomykam Furią  :icon_biggrin:

Ja teraz szukam turystyka i powiem że zauważyłem że  jest tak albo na allegro są sztuki w kiepskim stanie poniżej ceny giełdowej, następne tez szroty lub podpadające oferty handlarzy w cenach "rynkowych" a oferty od osób prywatnych niby zadbane i doinwestowane są kilka tysięcy powyżej ceny rynkowej.
 

Offline kapat

  • Czytacz
  • **
  • Wiadomości: 89
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: Yamaha FJR 1300A
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #35 dnia: 2015-06-15 14:24 »
No, niestety tak to jest na rynku motocyklowym :shocked:

Nie wiem, jak jest w innych krajach bo nigdy nie kupowałem motocykla za granicą ale u nas cholernie pokutują dwa przesądy:
- hasło "motocykl od motocyklisty" oraz
- stwierdzenie, że każdy motocykl forumowy, to istne złoto.
Stąd ceny motocykli "forumowych" są zwykle wyższe niż rynkowe. Czy słusznie  :hmmm w wielu przypadkach wątpię...
Nigdy nie spotkałem się na forach ze stwierdzeniami : "Niestety, nie jest to pierwszej jakości maszyna"; "Nie kupuj"; "Odradzam" itp.
Za to wiele razy czytałem: "Moto pierwsza klasa, lepszego nie znajdziesz"; "Zdzisek, jak możesz pozbywać się takiej maszyny?"; "Kupuj w ciemno" itp. Daję sobie jajca obciąć, że większość, tych, którzy tak zachwalali, nie ma pojęcia o tym konkretnym motocyklu. Znają jego kolor i dźwięk ze zlotów. I tyle...
Dlatego w przypadku zakupu motocykla w Polsce trzeba być realistą i pamiętać o zasadzie: "pamiętaj, że żyjesz w kraju w którym każdy chce Cię zrobić w ch...ja"

Post Merge: 2015-06-15 14:26
a, zbieżność imion z jakimkolwiek członkiem forum jest przypadkowa. :D
To mój motocykl. Jest takich wiele, ale ten jest mój. Mój motocykl to mój najlepszy przyjaciel. Jest moim życiem. Muszę nad nim panować tak, jak panuję nad moim życiem. Beze mnie mój motocykl jest niczym. Ale i ja bez motocykla jestem niczym.
 

mathias

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #36 dnia: 2015-06-15 19:08 »
Dokładnie na jednym forum moto koleś miał do sprzedania moto wartości rynkowej ok 22tys zł a chciał za swojego 30 potem 28 a następnie 27tys zł.  I wszystko było pięknie cacy do momentu aż ktoś wziął nr VIN i okazało się że moto był po dzwonie w USA

80% moto w PL to import przez "uczciwych"  handlarzy a te laleczki forumowe jak to napisałeś też w większości są od "uczciwych" handlarzy.

Jeśli chodzi o zakup moto na zachodzie to tam są inne realia zarobkowe i większość ludzi idzie do salonu kupuje nowe motocykle
 

Offline Slayer

  • Uzależniony
  • ****
  • Wiadomości: 779
    • Status GG
  • MoTo: Kawasaki GTR 1400 2010
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #37 dnia: 2015-06-15 21:41 »
Dzieki za szczere odpowiedzi,
Zmniejsze troche cene i zobacze co rynek odpowie, a jak nie pojdzie, to bede mial youngtimera do kolekcji  :D
Aktualna cena to 19500, wciaz do negocjacji. Ale za 13 nie puszcze hyhy

Jak dostaniesz 12000, to możesz skakać z radości.
A kiedy przestanie mi stawać i kiedy przestanę napi*****ać, założę rodzinę i zdechnę za chwilę. Będziecie mnie tyle oglądać i tyle. A kiedy przestanę już zdychać i kiedy przestanę oddychać, przestaną mnie kurwy przeklinać i zaczną mnie mile wspominać.
 

Offline deebee

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3879
  • Thanked: 17 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: GL 1800 2008, Burgman 125 2010, Jawa TS350 1990 Były: Jawa TS350, GSX750F, XJ900S, FJR1300
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #38 dnia: 2015-06-15 22:04 »
Tu dochodzimy do miejsca, w którym w przypadku leciwego pojazdu wartość użytkowa zaczyna być wyższa od wartości rynkowej, wyliczanej jako pochodna ofert sprzedaży na tymże rynku.
Pytanie: czy lepiej "przepłacić" za starszy, ale zadbany i odpowiednio utrzymany sprzęt, czy kupić młoda minę?

Sam się naciąłem, kupując motocykl od znajomych, motocyklistów, w dodatku od kobiety - nie wspomnę, ile czasu i kasy poświęciłem na doprowadzenie go do stanu, który sam uznaję za przyzwoity. Mam świadomość, że nigdy tej kasy nie odzyskam przy sprzedaży, ale mimo to za czapkę śliwek na pewno motocykla nie oddam.
Pozdrowki,
deebee
 

Offline DeFi

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 161
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
    • Forum Kawasaki ZR-7
  • MoTo: FJR 2001
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #39 dnia: 2015-06-15 22:35 »
Deebee, będę miał to samo jak doprowadzę swoją fujarkę do stanu który mnie zadowoli :)
 

Offline deebee

  • Stały bywalec
  • *****
  • Wiadomości: 3879
  • Thanked: 17 times
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
  • MoTo: GL 1800 2008, Burgman 125 2010, Jawa TS350 1990 Były: Jawa TS350, GSX750F, XJ900S, FJR1300
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #40 dnia: 2015-06-16 08:58 »
jak doprowadzę swoją fujarkę do stanu który mnie zadowoli

DeFi, Ty na pewno aby o motocyklu piszesz? :D
Pozdrowki,
deebee
 

Offline DeFi

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 161
  • Płeć: Mężczyzna
    • Status GG
    • Forum Kawasaki ZR-7
  • MoTo: FJR 2001
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #41 dnia: 2015-06-16 15:08 »
Deebee, nie moja wina, że masz kosmate myśli.

Pisałem o motocyklu :P
 

TomekSHL

  • Gość
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #42 dnia: 2016-07-02 22:01 »
No, niestety tak to jest na rynku motocyklowym :shocked:

Dlatego w przypadku zakupu motocykla w Polsce trzeba być realistą i pamiętać o zasadzie: "pamiętaj, że żyjesz w kraju w którym każdy chce Cię zrobić w ch...ja"


No i moją FJRka znalazła nowego właściciela. Mam nadzieję, że się nie czuje wych..jany i moto mu się będzie sprawowało.
Pozdrowienia dla niego i wszystkich FuJaRowców
 

Offline Dr Ranger

  • Czytacz
  • **
  • Wiadomości: 61
  • MoTo: Suzuki Intruder VL 1500 --> Yamaha FJR 1300 2004r
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #43 dnia: 2016-07-03 10:13 »
No i moją FJRka znalazła nowego właściciela. Mam nadzieję, że się nie czuje wych..jany i moto mu się będzie sprawowało.
Pozdrowienia dla niego i wszystkich FuJaRowców
Dziekuje bardzo za pozdrowienia i mam nadzieje ,ze moto bedzie mi sluzylo rownie dobrze jak Tobie ! :)
 

Offline bobbens

  • Forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 104
  • MoTo: Yamaha FJR 1300
Odp: Sprzedam FJR 2002 rej 2004 - chyba zwariowałem! - cała prawda
« Odpowiedź #44 dnia: 2016-07-03 11:57 »
Gratuluję zakupu, moje zdanie też jest takie, że wolę dać więcej za zadbany i pewny starszy sprzęt niż mniej za nowszego szrota do remontu...
Lepiej być 15 minut później niż 25 lat za wcześnie...