Mariusz, przeszedłem podobną drogę do Twojej. Naprawdę warto, choć DS to super moto i z żalem się z NIM rozstałem,
ale FJR-ka to inny świat.
Obecnie pukam do zupełnie innego zakątka tego motoryzacyjnego padołka, ale przygodę z DS i FJR będę wspominał BARDZO Miło.
Najlepsze z FJR jest ...Towarzystwo - z Forum FJR. Dalej TU pozostaję.
Pozdrawiam.