szukam lagi

[Artur1311]

Witam, jak w temacie szukam rury do lagi FJR 2004 rok, posiada ktoś może ?

[Bigos]

A na kogo ta laga jest ci niezbędna?  Kto zalazł ci aż tak za skórę?  Może wsparcie paru kolegów z forum wystarczy :-D

[Artur1311]

Może obejdzie się bez wymiany dałem dziś do prostowania.

[bart]

Może obejdzie się bez wymiany dałem dziś do prostowania.

Chyba lepiej kupić używkę Artur niż prostować skrzywioną. Prostują na oko czy jakiś wykres będziesz miał po tym zabiegu.

[jarczoq]

A jaka jest zmierzona krzywizna?

[Artur1311]

podobno już po zabiegu, miały około 3mm skrzywienia, fachowiec stwierdził, ze nie ma potrzeby wymiany na używkę, zamienniki z allegro też odradzał   

[ALFJOT]

Lagi do FJR w ASO są dostępne i to za dość normalną cenę.
Nie pamiętam teraz dokładnej ceny, ale kiedyś sprawdzałem i nie było dramatu.
Faktem jest , że FJR ma bardzo delikatne lagi i łatwo się odkształcają i kaleczą.

[Artur1311]

Serwis w Radomiu liczy sobie 900 zł za sztukę, prostowanie 60 za sztukę, jak by nie patrzeć przy 3mm odchyłu to chyba warto ?

[ALFJOT]

No jasne.
Przez te 2 lata to ceny się zmieniły diametralnie.
Ja też prostowałem i polerowałem i było git, po polerce jest problem, bo potem luz powstaje między lagą a panewką.
Poszły nowe panewki i dalej był minimalny luzik.

[Artur1311]

Mam nadzieję, ze będzie dobrze, jak nie to niestety trzeba będzie wymienić

[bart]

Ej Artur, a o tym że krzywe są lagi to kiedy się dowiedziałeś? Było widać że są zawinięte czy podczas pracy się przycinały?

[Artur1311]

Przy wymianie uszczelniaczy po wyjęciu lag, jak wkładałem ponownie to nie zgrywały się z otworami w półkach, trzeba było pokręcić żeby weszły. Gołym okiem nic nie było widać.

[bart]

O kurde, to faktycznie minimalnie były krzywe. To chyba dobrze zrobiłeś dając je do prostowania.

[jarczoq]

3 mm to mało ? Ja teraz wymieniam rury z krzywizną 1.5mm. Rury są tak wylajtowane, że przy nawet nie widocznej bez demontażu krzywiźnie dostają owalu, a tego nawet na walcarce nie wyciągniesz, bo pokaleczy chrom. Gratuluję fachowca. Ja bym się nie odważył, chociażby z tego względu, że kolejne zdarzenie i może nawet pęknąć. Pomyślał ktoś o tym ?

[bart]

Ja nie pomyślałem, ale gdybym wiedział że mam krzywe lagi o 1,5 czy nawet 3 mm to też dałbym je do prostowania.

[jarczoq]

Bartek nie załamuj mnie. Przecież nowe rurki to cirka 7 stów, a zdrówko ?

[bart]

Dawno nie widziałem 7 stów .

[Artur1311]

W dziedzinie prostowania lag jestem laikiem, ale jeśli firma zajmująca się tym profesjonalnie twierdzi, że od 3 do 5 mm to czysta kosmetyka a nie prostowanie to chyba wiedzą co mówią. Pokazywał mi gościu lagi wygięte w banan i twierdzi, że je też się da wyprostować. Reasumując wyprostował, założył uszczelniacze, zalał olejem i oświadczył, że jak będą ciekły to oddaje kasę za robociznę, jak dla mnie to wystarczy. Z drugiej strony czy masz pewność, że twoje są idealnie proste ?? może też ktoś chciał podjechać pod krawężnik albo zaliczył niezłą wyrwę, nikt tego nie wie do puki nie wyjmie i nie zmierzy lag. Reasumując za prostowanie + uszczelniacze za 60 zł ( dostałem stare i paragon za nowe ) i złożenie wszystkiego na gotowo zapłaciłem 200 zł, więc sądzę, że zaoszczędziłem troszkę - prawda ??

[bart]

Dla mnie cena zajob. Za taką kasę mechanicy robią uszczelnienia. Artur, prześlij mi na pw namiar na tą firmę.

[ALFJOT]

Dobra cena, ja za samo prostowanie i polerowanie jednej płaciłem ok 80 zł.
Plus olej , uszczelniacze i moja robota.

[jarczoq]

Moje mają niecałą dychę krzywizny, ale ja co wymieniam oliwę, to je obracam. "Fachowców", co na co dzień robią w różnych branżach jest multum, tak, że to nie argument, natomiast argumentem dla mnie jest to, że rura (szczególnie kalibrowana) raz wygięta, traci kolistość. Z praktyki wiem, że max wygięcie do wyciągnięcia na długiej rurze (n.p. od chopera), to 2.0 mm. Czym krótsza, tym oczywista mniej. Apropo oszczędzania : co tanio-to drogo. Tak było, jest i będzie.

[Eskimos]

Tak jak pisze Jarek - mocno wygięta laga, po wyprostowaniu nie jest już okrągła i raz że ma luz w goleni i niszczy panewki, a dwa że szybko niszczy uszczelniacz. Fakt, że po uderzeniu przodem lagi najczęściej zawijają się na dolnej półce i tam jest największe skrzywienie i popękany chrom, ale to żadne pocieszenie, bo tracą osiowość. Polerowanie chromu, łatanie ubytków epoksydem itp. to też gówniany patent (chociaż niekiedy skuteczny, jednak na krótką metę ).

Ale, jak zwykle, wszystko opiera się o kasę. Teoretycznie, krzywe lagi zawsze powinno się wymienić na nowe, a jak jest praktyce, wszyscy wiemy

[Artur1311]

Niecałą dychę  i nie boisz się jeździć na tym ??
To ja już nie wiem czy lepiej mieć krzywe czy prostowane?
a co bezpieczniejsze ?

[jarczoq]

0,07 na długości rury to w nie nowych w tolerancji. A nie boję się bo to krzywizna wynikająca z użytkowania, a nie pierdolnięcia. Dlatego (jak pisałem) obracam co sezon. 

[Artur1311]

Uważam, że jak byśmy się dokładnie wszystkim ( forumowym ) lagom przyjrzeli to co niektórzy z nas dostali by niezłego olśnienia 

[Eskimos]

Uważam, że jak byśmy się dokładnie wszystkim ( forumowym ) lagom przyjrzeli to co niektórzy z nas dostali by niezłego olśnienia 

A to z całą pewnością Widziałem lagi prostowane po zgięciu o 5-7cm i też ludzie to prostowali i na tym jeździli. A jakie kwiatki znajduję czasem (całkiem często nawet) w zawieszeniach klientów... Lagi pasujące w półki tylko w jednej pozycji, filcowe pierścienie między simmerringiem, a uszczelniaczem przeciwpyłowym, żeby nie rzygało olejem, podkładka między dwiema połówkami pękniętej sprężyny, korki z zerwanym gwintem zabezpieczone przed wystrzeleniem z lagi poprzez nawiercenie z boku otworu i wkręcenie śrubki

[bart]

filcowe pierścienie między simmerringiem, a uszczelniaczem przeciwpyłowym, żeby nie rzygało olejem

Kurde, ale patent. Dobre.

[Eskimos]

Najlepsze jest jak laga ma wgniota i sprężyna się na tym haczy. Wtedy co ugięcie i co odprostowanie dochodzi ze środka metaliczne pizgnięcie 

[bart]

Haha, takie to nawet ja bym wymienił .

[jarczoq]

Igor, parę razy już się zastanawiałem, jakby tak pozbierać parę przypadków, to bestseler można by napisać - "Z pamiętnika mechanika". 

[Eskimos]

No Żałuję, że nie robiłem fotek takim przypadkom, bo byłoby sporo materiału do Hall Of Lame 

[jarczoq]

W razie czego widelec od R1, gdzie były podkładki pod zaciskami, żeby tarcze w nie trafiały wisi, jako eksponat i tryb zdawczy prawie bez zębów i tłok z dziurą w deklu i jeszcze parę innych., tak, że w razie cuś materiał wyjściowy jest. 

[bart]

W razie czego widelec od R1, gdzie były podkładki pod zaciskami, żeby tarcze w nie trafiały wisi,

Eee nie, powiedz Jarek że jaja sobie robisz .

[jarczoq]

Bynajmniej. Zadziwiające jest, co kombinatorzy potrafią wymyślić. Najgorsze jest to, że często to s...wysyńtwo.