W FJ-cie właśnie przekręcił się licznik i startuje znowu od zera km, tak więc ma w tej chwili najmniejszy przebieg z całej stajni.
Największą zaletą FJ-ty jest jej bezawaryjność.
Drugą największą zaletą jest to, że raczej jej "nie zajumają".
Trzecią znowu największą zaletą jest to, że nie ma wad.
Mam nadzieję, że nadal będziemy nią latać. Chociaż Edyś myśli inaczej.
Wracając do tematu: ładne te klamki na fotach Jelecha, pasowały by do mojej FJ-ty (do złotawych zacisków klocków hamulcowych).