Wybacz, ale nieco odleciałeś
Bynajmniej, mój drogi. Po prostu Ty napisałeś na forum 29 postów, praktycznie wyłącznie w kwestii zakupu motocykla dla siebie. Ja jestem tu od prawie 9 lat, wiele tu przeczytałem usłyszałem i na własne oczy zobaczyłem - stąd takie, a nie inne moje stwierdzenie. Nawet jeśli odbierasz to w kategorii towarzystwa wzajemnej adoracji, zaakceptuj fakt, że taki stan rzeczy wynika w dużej mierze z tego, że masz do czynienia z grupą ludzi, którzy znają się i spotykają nie od wczoraj, często sobie w różnych kwestiach nawzajem pomagali i z tego wywodzą swoje wzajemne zaufanie.
Wybacz, ale czym zakup FJR różni się od zakupu każdego innego motocykla?
Niczym - każdy taki zakup to podchody pomiędzy handlarzem a kupującym. Tylko w świetle Twojej wypowiedzi po co zaglądałeś w ogóle na to forum?
Co do serwisowania to nie ważne czy jeździsz motocyklem za 4 000 pln czy 40 000 pln. Każdy trzeba serwisować, a jak trafisz na Mirka "złotą rączkę" to nawet moto które było w jednych rękach przez kilka sezonów i było przez Mirka "serwisowane" będzie padłem.
Chyba właśnie po części także po to tu się zapisałeś - forumowicze posiadają sporą wiedzę techniczną, część z nich serwisuje sama maszyny swoje i kolegów, a pozostali potrafią też doradzić sensowne serwisy.
Jeśli nie trafisz na kupca z odpowiednią kasą to najlepszy motocykl będzie kurzył się w garażu w nieskończoność.
Dlatego pierwsze konkretne oferty zakupu mojej FJR dostałem od starych znajomych - ludzi,którzy znają mnie i moje podejście do dbałości o posiadane sprzęty. Nie miałem parcia na sprzedaż FJR z przyczyn finansowych, chcę żeby trafiła w dobre ręce.