Autor Wątek: (K) Kartę graficzną do lapka  (Przeczytany 3000 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gyver

  • Administrator
  • Stały bywalec
  • ******
  • Wiadomości: 6317
  • Thanked: 65 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MECHANIK
  • MoTo: FJR 1300 RP23 AE, ROMET PONY 50-M-2
(K) Kartę graficzną do lapka
« dnia: 2017-09-11 19:04 »
Jak w temacie. Lapek to stara poczciwa Toshiba Satellite A300.
Kartę jaką poszukuję to ATI Mobility Radeon HD3400 Series,
Dokładnie taką: https://sprzedajemy.pl/ati-mobility-radeon-hd-3400-series-kamien-pomorski-0010c9-nr50627982
lub mocniejszy zamiennik.
Swoją na razie zregenerowałem lutownicą kolbową, ale wiem, że to na chwilę i pewnie zaraz znowu padnie.
Może ktoś ma coś?
Pasja to nie wszystko.
 

Offline Student

Odp: (K) Kartę graficzną do lapka
« Odpowiedź #1 dnia: 2017-09-11 19:29 »
Zapytam jutro w pracy czy zezłomowano wszystkie toshiby.
Nie można być chujem i oczekiwać, że inni będą cię traktować z szacunkiem. To prawda stara jak świat, a do niektórych wciąż nie dociera… że na szacunek, tak samo jak na chleb, emeryturę i konto w banku, trzeba sobie zapracować.
 

Offline gyver

  • Administrator
  • Stały bywalec
  • ******
  • Wiadomości: 6317
  • Thanked: 65 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MECHANIK
  • MoTo: FJR 1300 RP23 AE, ROMET PONY 50-M-2
Odp: (K) Kartę graficzną do lapka
« Odpowiedź #2 dnia: 2017-09-11 19:34 »
Zezłomowano? Rozbój w biały dzień.
Pasja to nie wszystko.
 

Offline Student

Odp: (K) Kartę graficzną do lapka
« Odpowiedź #3 dnia: 2017-09-11 20:19 »
Komputery stacjonarne co trzy lata na złom, z lapkami jest podobnie, nieraz sg przetargi dla załogi i wtedy coś fajnego można kupić.
Nieraz jest to 200-400zl.
Sam w 2015 zezlomowalem 6 Toshib
Nie można być chujem i oczekiwać, że inni będą cię traktować z szacunkiem. To prawda stara jak świat, a do niektórych wciąż nie dociera… że na szacunek, tak samo jak na chleb, emeryturę i konto w banku, trzeba sobie zapracować.
 

Offline emil

Odp: (K) Kartę graficzną do lapka
« Odpowiedź #4 dnia: 2017-09-11 20:26 »
W kompach płyty są zazwyczaj wielowarstwowe, lutownica może uszkodzić połączenie, którego gołym okiem nie widać.
 

Offline gyver

  • Administrator
  • Stały bywalec
  • ******
  • Wiadomości: 6317
  • Thanked: 65 times
  • Płeć: Mężczyzna
  • MECHANIK
  • MoTo: FJR 1300 RP23 AE, ROMET PONY 50-M-2
Odp: (K) Kartę graficzną do lapka
« Odpowiedź #5 dnia: 2017-09-11 20:58 »
Wiem, ale albo wstanie, albo padnie na dobre. Tym razem wstała.
Kiedyś te grafiki można było kupić bez problemu. Producent zastosował kartę na slocie, żeby można było zmienić na mocniejszą, jezeli komuś nie pasowała standardowa. Ale lapek jest już stary i karty te nie są dostępne. Wymiana samego układu na karcie jest jeszcze możliwa, ale nieopłacalna. Teraz większość lapków grafikę ma wlutowana w płytę główną niestety.


Post złączony automatycznie: 2017-09-11 22:52
Komputery stacjonarne co trzy lata na złom, z lapkami jest podobnie, nieraz sg przetargi dla załogi i wtedy coś fajnego można kupić.
Nieraz jest to 200-400zl.
Sam w 2015 zezlomowalem 6 Toshib
To u nas w tyrze niektóre 10 lat chodzą, a taka to niby Toyota bogata.
Swój też bym najchętniej zmienił ale nic obecnie dostępnego mi się nie podoba. Małe klawiatury, brak napędów, praktycznie brak głośników.
Najchętniej odkupił bym z pewnego źródła nowszą wersję A660.
« Ostatnia zmiana: 2017-09-11 22:52 wysłana przez gyver »
Pasja to nie wszystko.
 

Offline Student

Odp: (K) Kartę graficzną do lapka
« Odpowiedź #6 dnia: 2017-09-11 23:26 »
Ja używam Lenowo T 440p, drogi jak diabli , ciężki ale niezniszczalny i z napędem.

Post złączony automatycznie: 2017-09-12 09:27
Gyver a więc stan obecny jest taki, że Toshib nie ma...rozeszły się po ludziach.

Na ostatnim przetargu firmowym, miesiąc temu laptopy były od 130-400zł ale się wyprzedały.
Będę to obserwował, jak by było ponownie coś fajnego dam znać. 

« Ostatnia zmiana: 2017-09-12 09:27 wysłana przez Student »
Nie można być chujem i oczekiwać, że inni będą cię traktować z szacunkiem. To prawda stara jak świat, a do niektórych wciąż nie dociera… że na szacunek, tak samo jak na chleb, emeryturę i konto w banku, trzeba sobie zapracować.